Forum www.wilnianie.fora.pl Strona Główna www.wilnianie.fora.pl
gdzie Wilniacy, tam i Kaziuki
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wilno-piękne, czyste, zadbane

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wilnianie.fora.pl Strona Główna -> Wilno i Troki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krakus
Gość






PostWysłany: Śro 14:23, 25 Lut 2009    Temat postu: wilno-piękne, czyste, zadbane

wilno-piękne, czyste, zadbane!! nie to co nasz brudny kraków.... śliczne miasto, polecam wycieczkę na weekend do wilna, naprawdę warto!!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kołchoźmnik
Gość






PostWysłany: Śro 14:24, 25 Lut 2009    Temat postu:

Bylem w Wilnie podczas rzadow Brezniewa czyli w okresie totalnego syfu, dwa dni. Obraz jaki mi zostal w pamieci to wlasnie Polacy wilenscy. Tlum w kosciele przy Ostrej Bramie no i jedno spotkanie na ulicy w ten deszczowy listopadowy dzien.

Bylo to niedaleko Ostrej Bramy, ale niewidocznej gdzie stalem. Ogladalem fasady budynkow i czytalem polskie napisy na wlazach kanalowych, kiedy do mnie podeszla mala kobiecina w "kufajce" w chustce na glowie, zywcem wyjeta z "kolchozu".

I w tym spiewnym wilenskim polskim zapytala mnie: "jak tu panie do Ostrej Bramy isc ?" Nie tylko zaniemowilem na moment ale do dnia dzisiejszego dnia kiedy o tym pisze mam lzy w oczach.

Ta kobieta zapytala mnie w jedynym jezyku jakim znala i nie przyszlo jej do glowy, ze Wilno jest niepolskie. A wszystko to bylo w sowieckiej Litwie w polowie lat 70-tych, gdzie nie tylko polskosc byla tepiona ale i przedewszystkim religia.

Ta kobieta stala sie dla mnie symbolem Polek i Polakow "tam" zyjacych i wielokrotnie przez nas jesli nie wysmiewanych to juz napewno nie traktowanych na rowni z tymi z "Warsiawy".
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kris
Gość






PostWysłany: Śro 15:05, 25 Lut 2009    Temat postu:

Witam wszystkich czytających. Na Litwie mieszkam już ponad 12 lat i mogę Wam czytelnikom powiedzieć, że warto zwiedzić Litwę i nie biorę pod uwagę tylko miasta Wilna.

Co nie oznacza, że to miasto nie jest urokliwe i chwytające od razu każdego turystę za serce nie patrzą jakiej jest narodowości. Serdecznie polecam naturalną i jeszcze dziewiczą zieloną Litwę. Jest to kraj z pięknymi lasami, krystalicznie czystymi jeziorami, czyli na dzień dzisiejszy jeszcze z niezniszczonym środowiskiem naturalnym.


Jeśli chodzi o Wilno, to jest to miasto-stolica trzech narodowości: Litwini, Polacy i Rosjanie i niczym to miasto nie przypomina miasta Belfast, gdzie żyją ludzie tej samej narodowości tylko innego wyznania (protestanci-katolicy) i po dzień dzisiejszy mordują się nawzajem. Uważam, że Wilno jest miastem tolerancyjnym co nie zmienia faktu niosącym na plecach brzemię historii.

Litwini szanują historie i dobrze ją znają i nie wincie ich za to że tak reagują na zdanie "Wilno to nasze miasto" czy wypowiadane po Polsku, czy Rosyjsku. Ale ja sam byłem zły jak osoba z Warszawy mówiła, że Gdańsk to jest miasto które należy do niego, a był moim rodakiem. Serdecznie polecam wszystkim turystom Litwę, gdyż naprawdę jest tego warta. Każdy znajdzie coś co go zaciekawi lub zauroczy. Krzysztof
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Laura
Gość






PostWysłany: Śro 15:05, 25 Lut 2009    Temat postu:

WILNO JEST SUPER !! Smile JAK I LITWA !!
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
senior




Dołączył: 31 Maj 2009
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:53, 11 Lip 2010    Temat postu:

Owocem sentymentalnej podróży do Wilna jest film na płycie dvd w formacie ekranowym 16:9 . Trwający ponad 80 minut reportaż pt: "Wilno z okna na Szkaplernej" pokazuje wędrówkę rodowitej wilnianki Tatiany, która po śmierci ojca, jako kilkuletnie dziecko w 1954 razem z matką wyjechała na Ziemie Zachodnie.

Po ponad 50 latach wróciła do Wilna i razem ze stryjecznym bratem zaczęłą szukać śladów młodości jej rodziców i krewnych oraz swojego dzieciństwa.

Tak jak miała szczęście odkryć, że jej stryj nie zginął w czasie wojny podczas bombardowania , a po jej zakończeniu ożenił się i wyjechał w 1945 r. do Polski, tak - dzięki pomocy zakonnika o. Marka Dettlaffa - rektora kościoła NMP Na Piaskach w Wilnie, odnalazła groby ojca i brata oraz dom na ul. Szkaplernej, w którym mieszkała jako dziecko.

Film pokazuje wędrówkę Tatiany po cmentarzach, starych uliczkach i zaułkach Wilna, fragmenty liturgii w Kościołach i cerkwiach, a przede wszystkim w kościele franciszkańskim i kaplicy Matki Boskiej Ostrobramskiej.





Szczegółowe informacje i zamówienia:

[link widoczny dla zalogowanych]
tel.660-332-172


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kresowiak




Dołączył: 30 Cze 2010
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 11:28, 25 Sie 2015    Temat postu:

fotokopia książeczki Michała Surwiłło pt. Historia kościoła i klasztoru oo. Franciszkanów w Wilnie oraz męczeństwo Franciszkanów w XIV w.(Legenda czy rzeczywistość), wyd. oo. Franciszkanów 1938.


http://www.naszafamilia.fora.pl/forum-dla-kazdego,1/historia-kosciola-i-klasztoru-oo-franciszkanow-w-wilnie,48.html


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aaa4




Dołączył: 06 Wrz 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 14:53, 06 Wrz 2018    Temat postu:

Wierny weteran, ktory na drodze rozpoznal Nerona, wcale nie rwal sie do zadenuncjowania jego ucieczki, co kazdy rozsadny czlowiek by zrobil. Wrecz odwrotnie, na drzacych ze starosci nogach udal sie wprost do obozu pretorianow, gdzie dobrze znano jego blizny i slawe, a jako czlonek bractwa Mitry cieszyl sie rowniez zaufaniem centuriona. Wszystko mu sprzyjalo - Tygellin ciagle przebywal w senacie i nie mogl dojsc do glosu, bo ojcowie senatorzy elokwentnie prezentowali swoja wscieklosc i patriotyczny entuzjazm.

Staruszek przemowil do swych kompanow. Przypomnial im przysiege zolnierska i dlug wdziecznosci wobec Nerona, a takze slady batow, ktore kazdy nosil na plecach z laski Tygellina. Obydwa legiony pretorianskie jednomyslnie postanowily stanac po stronie Nerona. Jego wdziecznosci mogli byc pewni, podczas gdy o Galbie wiadomo bylo, ze jest starym sknera. Postanowili, wiec twardo przeciwstawic sie senatowi i nowemu cesarzowi i nie watpili w wygrana. Wierzyli, ze wielu legionistow Galby szybko odstapi od niego, ujrzawszy bratnie oddzialy rzymskie po przeciwnej stronie. Niezwlocznie wyslali wzmocniony patrol konny z centurionem na czele, aby odszukal Nerona i bezpiecznie przyprowadzil go do obozu. Patrol stracil duzo czasu na szukanie; nie znali wszak kryjowki w domu Faona. W koncu ja znalezli. Faon przetrzymal pretorianow na dworze, a Epafrodyt wycwiczona reka rzekomo wepchnal sztylet w gardlo Nerona. Ten rodzaj smierci mial utwierdzic senat w przekonaniu o samobojstwie cesarza - oto pograzony w rozpaczy poswiecil wraz z zyciem swoj glos. Wiec kiedy pozniej gdzies na Wschodzie pojawial sie jakis nowy Neron o poteznym glosie, latwo bylo powiedziec: to samozwaniec, bo przeciez wiadomo, ze prawdziwy Neron wbil sobie sztylet w gardlo.

Krew artystycznie chlustala z rany, a samobojca ostatkiem sil przyjal centuriona, lamiacym sie glosem podziekowal mu za wiernosc, oczy mu stanely w slup i oddal ducha tak wiarygodnie rzezac i miotajac sie w drgawkach, ze doswiadczony centurion, ktory niejedna agonie widzial, ze lzami w oczach zakryl mu twarz wlasna czerwona oponcza. Jest zwyczajem wladcow umierac z oslonieta twarza - gdy ostrze skrytobojcy przeszylo cialo, Juliusz Cezar zarzucil sobie toge na glowe. Jedynie Wespazjan, skoro o tym mowa, powiedzial kiedys, ze cesarz powinien umierac stojac na wlasnych nogach. No, ale on jest, by tak rzec, cesarzem wlasnego chowu, wiec mozna mu wybaczyc te mala proznosc.

Faon i Epafrodyt przekonali centuriona, ze najrozsadniej uczyni, jesli wroci galopem do obozu i zawiadomi o smierci Nerona, a potem - pamietajac o nagrodzie - poinformuje senat, ze sledzil Nerona i chcial go ujac zywego, ale on zdazyl juz popelnic samobojstwo. Potwierdzeniem jego slow moze byc splamiona krwia cesarza jego wlasna oponcza - jesli jednak uwaza za zgodne z zolnierskim honorem przyniesienie senatowi jego glowy, to moze ja odciac. Nie jest to jednak konieczne, bo nagrode obiecano temu, kto pierwszy dostarczy wiesc o smierci. Dodali, ze Neron prosil, aby jego cialo spalono dyskretnie i bez cwiartowania.

Centurion zostawil swoja oponcze na zwlokach. Z pewnoscia senat niezwlocznie przysle do willi Faona komisje, aby upewnic sie, co do szczegolow samobojstwa, a wtedy bedzie ona dowodem rzeczowym. Zaraz po odjezdzie patrolu spryciarze przystapili do dzialania. W tych niespokojnych czasach bez trudu mozna bylo znalezc zwloki czlowieka wzrostu i tuszy Nerona. W przydroznych rowach lezalo wielu zabitych w bratobojczych rozgrywkach, jakie mialy miejsce jeszcze przed przybyciem Galby. Cialo polozono natychmiast na polany oliwa stos i podlozono ogien. Dokad i w jakim przebraniu udal sie Neron - tego nie wiem, ale jestem prawie pewny, ze skierowal sie na wschod. Moze ufny w przyjazn Tyrydatesa znalazl schronienie wsrod Partow? Palace Arsacydow kryja tyle mrocznych tajemnic, a trzeba przyznac, ze umieja ukrywac je lepiej niz Rzymianie. Przeciez my nawet w senacie za duzo gadamy. Partowie potrafia milczec.

Nieoczekiwane zainteresowanie partyjskiej arystokracji gra na cytrze jest jedynym dowodem, ktory moge przedstawic na poparcie tego przypuszczenia. Natomiast jestem pewny, ze zaden Neron nie przejmie juz wladzy w Rzymie. Ktokolwiek cos takiego zamierza, chocby swiadczyl sie zabliznionym gardlem, jest falszywym Neronem i bezzwlocznie zawisnie na krzyzu.

Przed przybyciem komisji senackiej cialo splonelo na tyle, ze po polaniu woda rozzarzony marmur zamienil sie w wapno i gruba warstwa zakryl zwloki, ktorych juz nie sposob bylo rozpoznac. Neron nie mial zadnych wad fizycznych ani zlaman kosci, na podstawie ktorych mozna by zidentyfikowac szczatki. Na wszelki wypadek zadbano, by podlozonym zwlokom usunac zab, ktory Neronowi wyrwano w Grecji.

Zalosne szczatki nakryto bialym, haftowanym zlotem plaszczem, ktorego Neron uzywal tej samej zimy w czasie Saturnaliow. Za zgoda Galby na uroczystosci pogrzebowe przeznaczono dwiescie tysiecy sestercji. Pokryty warstwa wapna szkielet umieszczono w porfirowym sarkofagu w mauzoleum Domicjuszow, Kazdy moze tam przyjsc i utwierdzic sie w przekonaniu, ze Neron naprawde umarl.

Opowiedzialem Ci o smierci Nerona, abys mial sie na bacznosci, jesli wydarzy sie cos niezwyklego. Przeciez Neron mial zaledwie trzydziesci dwa lata, gdy przedlozyl alegoryczna smierc nad wojne domowa. Postanowil odkupic swoje winy i zaczac nowe zycie. Gdzie? Po co tego dociekac? Teraz, gdy to pisze, skonczylby czterdziesci trzy lata.

Zaczalem miec watpliwosci, co do jego samobojstwa od chwili, gdy stwierdzilem, ze wydarzylo sie dokladnie w rocznice zamordowania Agrypiny. Przypomnialem sobie - Neron wyjechal z miasta konno z zakryta glowa i boso, jakby poswiecil sie bogom. Tajemnicze znikniecie Sporusa tez daje do myslenia - chlopak bardzo przypominal Poppee i Neron nie mogl juz zyc bez niego. Wielu krytycznie nastawionych do nowych porzadkow senatorow ma, co do smierci Nerona podobne do moich watpliwosci, ale oczywiscie nie rozmawiamy o tym.

Galba okazal wyrozumialosc dla szczatkow Nerona ze wzgl


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wilnianie.fora.pl Strona Główna -> Wilno i Troki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin