Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Czw 12:14, 27 Wrz 2018    Temat postu: 232

Na znak magika Farid rowniez wyciagnal noz. Smolipaluch kupil mu go w ktorejs z nadmorskich miejscowosci, a byl to smieszny maly kozik. Ale kiedy Farid przylozyl sauna wuklaniczna
do boku Elinor, ta wykrzywila twarz i wrzasnela:

-Wielkie nieba, chcesz mnie wypatroszyc, ty maly bekarcie?! Chlopiec odskoczyl, ale nie opuscil noza. 325

-Zjedz z szosy, Czarodziejski Jezyku! - rozkazal Smolipaluch. - 1 nie probuj zadnych sztuczek. Chlopak popilnuje twojej przyjaciolki, dopoki nie wrocisz.

Czarodziejski Jezyk posluchal. Czy mial inne wyjscie? Przywiazali ich oboje do drzew rosnacych z tylu za wypalonym domem, o kilka krokow od prowizorycznego obozowiska. Elinor jazgotala glosniej od Gwina wyciaganego za ogon z plecaka.

-Niech pani przestanie! - ofuknal ja Smolipaluch. - Nikomu z nas nic z tego nie przyjdzie, jesli

znajda nas tu ludzie Ca-pricorna.

To pomoglo. Elinor natychmiast umilkla. Czarodziejski Jezyk oparl glowe o pien drzewa i zamknal oczy. Farid starannie sprawdzil peta. Smolipaluch skinal na niego.

-Bedziesz ich pilnowal dzisiaj w nocy, kiedy ja zakradne sie do wioski - szepnal do niego. - 1 nie zaczynaj znowu z duchami. W koncu tym razem nie bedziesz sam. Chlopak spojrzal na niego z takim rozzaleniem, jakby tamten wlozyl mu reke w ogien.

-Ale oni sa zwiazani! - manicure kabaty
- Po co ich pilnowac? Z moich pet nikt sie jeszcze nigdy nie uwolnil, slowo honoru! Prosze! Chce z toba pojsc! Moge stac na strazy albo odwrocic uwage wartownikow. Moge sie nawet zakrasc do domu Capri-corna! Poruszam sie ciszej od Gwina! Ale Smolipaluch potrzasnal glowa.

-Nie! - rzucil szorstko. - Dzisiaj pojde sam. A jesli bede chcial, zeby ktos za mna lazil krok w krok, kupie sobie psa. I odwrocil sie od chlopca. v -;'

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group